Każdy z nas czasem, chociażby na święta, śle pieniądze do rodziny w Polsce. Powszechne jest nieporozumienie, że transfery pieniędzy są opodatkowane, albo że trzeba je gdzieś zgłaszać. Prawda wygląda tak, że to nie IRS, lecz finansowe organy ścigania się nam przypatrują.

Kto patrzy ci na ręce?

Każdego dnia przez elektroniczne łącza przepływają miliony międzynarodowych transferów pieniędzy o wartości trylionów dolarów. Finansowe instytucje (banki, Western Union, MoneyGram, Paypal, US Money Express) korzystają z krajowych (ACH, Fedwire) i międzynarodowych sieci (SWIFT, CHIP). Przesyłanie pieniędzy jest ściśle regulowane przez przepisy i nadzorowane w celu przeciwdziałaniu procesowi prania brudnych pieniędzy i finansowaniu terroryzmu. Ustawodawcy oraz resort finansowy sprawili, że przesyłanie pieniędzy jest łatwe dla uczciwych ludzi, ale coraz trudniejsze dla przestępczego światka.

OFAC (Office of Foreign Assets Control – czyli Amerykańskie Biuro ds. Kontroli Aktywów Zagranicznych), jeden z działów Departamentu Skarbu, ma za zadanie badanie podejrzanych transferów finansowych. OFAC prowadzi bazę danych – Specially Designated Nationals or Terrorists List (SDN) – z nazwiskami ludzi i nazwami organizacji, z którymi prowadzić transakcji nie wolno, zgodnie z różnymi programami sankcyjnymi. Lista ta dostępna jest tu: www.treasury.gov/resource-center/sanctions/SDN-List. Instytucje finansowe mają obowiązek sprawdzać nazwiska klientów, w czym pomagają im specjalistyczne serwisy komputerowe podłączone do SDN i innych baz organów ścigania.

Jan Kowalski idzie do swojego banku, żeby przesłać kilka tysięcy dolarów córce w Polsce. Co się dzieje? W zasadzie niewiele. Bank już dawno Kowalskiego prześwietlił, gdy otworzył mu konto. Ponadto banki muszą okresowo porównywać nazwiska swoich klientów z SDN i innymi listami finansowego wywiadu, by zamknąć konta odnalezionych przestępców. Bankowy komputer automatycznie sprawdzi też nazwisko odbiorcy pieniędzy. Córka pana Kowalskiego nie jest notowana w organach ścigania, więc przelew zrealizowany będzie bez problemu. I na tym kończy się zainteresowanie tajnych służb finansowych.

Formalności do spełnienia po przesłaniu darowizny

Jeżeli ślesz pieniądze do Polski na swoje własne konto, to nie musisz spełniać żadnych formalności. Możesz posłać każdą kwotę, a nie będą cię dotyczyć obowiązki ani podatkowe ani raportowe. Uiścisz tylko opłaty dyktowane przez bank amerykański i polski.

Jeżeli natomiast ślesz darowiznę ze Stanów do Polski, to pamiętaj o dwóch sprawach:

Zgłoś darowiznę do IRS, ale tylko wtedy, gdy podarowałeś komuś ponad $16,000 w roku (dane na rok 2022). Zgłaszasz ten fakt na druku 709, Gift Tax Return, który załączasz do rocznej deklaracji podatkowej. Forma przekazu środków ani rodzaj przedmiotu majątkowego nie ma znaczenia. Podatku nie płacisz teraz, dopiero ew. po swojej śmierci, jeżeli jesteś bogaty (przeczytaj Podręcznik ochrony majątkowej).

Osoba obdarowana w Polsce powinna zameldować otrzymanie darowizny do urzędu skarbowego i ewentualnie zapłacić od niej podatek. Od podatku zwolniona jest najbliższa rodzina zaliczona do pierwszej grupy podatkowej (małżonek, dzieci, wnuki, rodzice, dziadkowie, rodzeństwo), pod warunkiem, że obdarowany zgłosi otrzymanie darowizny do urzędu skarbowego w ciągu sześciu miesięcy od daty wykonania darowizny (na formularzu SD-Z2, Zgłoszenie o nabyciu własności rzeczy lub praw majątkowych.

Czy bank doniesie o wysyłce do IRS?

Nie. Transfer środków za granicę nie jest zgłaszany do IRS, bo IRS nie jest tym zainteresowany, jako że przelew pieniędzy z konta na konto nie jest transakcją o konsekwencjach podatkowych. Twoje pieniądze zostały już obłożone podatkiem dochodowym w roku, gdy je zarobiłeś. Gdy pieniądze są „czyste”, IRS nie dba, czy przekładasz je z kieszeni do kieszeni czy z konta na konto.

O ujawnianiu kont zagranicznych przeczytać można w książce pt. “Jak chować pieniądze”.

Gotówka inaczej

Powszechne nieporozumienie o śledzeniu nas przez IRS bierze się pewnie stąd, że fiskus amerykański jest zainteresowany transakcjami gotówkowymi, bo próbuje ukrócić pranie brudnych pieniędzy. Jeżeli zaniesiesz do jakiejkolwiek instytucji $10,000 albo więcej w gotówce, to zgłosi ona ten fakt do Financial Crimes Enforcement Network (FinCEN). Również przewożenie takiej kwoty musi być ujawnione na granicy.

Czy to znaczy, że posługiwanie się gotówką jest nielegalne? Nie. Wolno ci przynieść do banku nawet walizkę banknotów. Urzędnik gotówkę przyjmie, wykona dyspozycję, ale pośle do FinCEN Currency Transaction Report albo Suspicious Activity Report. Co FinCEN uczyni z tym fantem? Prawdopodobnie nic, chyba że twoje nazwisko figuruje na liście podejrzanych.

Czy polski Urząd Skarbowy dowie się o przelewie pieniędzy ze Stanów?

Nie. Banki nie donoszą polskiemu urzędowi skarbowemu o transakcjach spokojnych obywateli, ślących czyste pieniądze w legalnych celach. Twoje pieniądze są czyste, bo podatek zapłaciłeś w Stanach w roku uzyskania przychodu. (Jeżeli mieszkasz w USA na stałe legalnie, to twój przychód w USA nie podlega podatkom dochodowym w Polsce.)

Tak więc polski urząd podatkowy nie jest zainteresowany twoim przelewem pieniędzy, bo go nie opodatkowuje. W Polsce, jak i w Stanach, przemieszczenie oszczędności nie jest transakcją o podatkowych konsekwencjach.

Zatrzymaj dokumentację poświadczającą transfer środków do Polski, wyciąg z amerykańskiego z konta bankowego oraz amerykańskie rozliczenia podatkowe, bowiem mogą się przydać, gdy na przykład kupisz w Polsce samochód czy mieszkanie i polski fiskus spyta cię o pochodzenie pieniędzy. Podatek od dochodów nieujawnionych w Polsce wynosi 75% i stanowi interesujący temat na inny artykuł.

Podatek od dochodów nieujawnionych w Polsce

Jeżeli polski podatnik nie ma dowodów na pochodzenie pieniędzy, bywa karany przez polskiego fiskusa podatkiem od nieujawnionego dochodu, który wynosi 75%. Polski fiskus tropi „przychody nieznajdujące pokrycia w ujawnionych źródłach lub pochodzące ze źródeł nieujawnionych”, a również oszczędności zgromadzone w minionych latach osiągnięte z tych nieujawnionych dochodów. Z tego powodu nie powinniśmy wwozić gotówki do Polski w kieszeniach, lecz posługiwać się bankowymi przelewami, a obdarowana przez nas rodzina powinna darowizny zgłaszać. Osoby, które kupią w Polsce samochód czy mieszkanie, a nie będą mogły udokumentować pochodzenia pieniędzy, same proszą się o kłopot.

Ustawa o ujawnianiu kont zagranicznych

Parę lat temu weszła w życie Ustawa o ujawnianiu kont zagranicznych dla celów podatkowych (Foreign Account Tax Compliance Act – FATCA). Wielu Polaków mieszkających w Stanach ma w Polsce rachunki podlegające postanowieniom ustawy.

Poradnik Sukces, Elzbieta Baumgartner

Post
Filter
Apply Filters